Zabrałam się do dziergania czerwono-czarnego szalika. W najbliższym czasie będą to barwy dominujące w moich pracach. Oczywiście zagapiłam się i zaszalałam przy dodawaniu oczek.... Szkoda mi było pruć, tak więc szal zmienił się w komin (szalik oczywiście robi się na nowo :) Popatrzyłam na wzór, kolorystykę i doszłam do wniosku że komin idealnie pasuje do narzeczonego mojej Siostry.
Dziś Teo zostanie obdarowany ciepłym kominem. Co prawda komin miał być miłą i zaskakującą niespodzianką dla przyszłego Szwagra, ale moja Siostra skutecznie popsuła moje plany uprzejmie donosząc Mu o moich zamiarach ;)
__________________________________________________________________________________________________________________
I started doing a black-and-red scarf. For a while these colours will dominate in my works. Of course I had to gape at something when I was increasing loops... There was no point in decreasing the extra loops, so the plain scarf turned into a tube scarf (the red one will be of course ready in a few days ) I looked at the colours, the pattern and I realised that this tube is just perfect for my Sister’s fiancé! Today Teo will be given a warm tube scarf. It was meant to be a nice surprise for him, but my Sister successfully destroyed the surprise and told him about it ;)
Ach te niespodzianki:).. fajnie jest mieć taką przyszłą szwagierkę co ciepłe prezenty rozdaje:). Fajny komin kolorki też mi się podobają Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOstatnio czerwień to również mój ulubiony kolor.
OdpowiedzUsuńKomin bardzo energetyczny, mimo połączenia z czarnym. Śliczny!
Pozdrawiam:)
bardzo ładne zastawienie kolorystyczne
OdpowiedzUsuńAnka