wtorek, 30 września 2014

Trzy kolory Tango

Miękkość Tango wręcz onieśmiela.... ;)
Najnowszy ze skończonych kompletów- trzykolorowy komin ze smerfną czapką.
Jak Wam się podoba?


poniedziałek, 29 września 2014

Misiek- dla Miśka :)

"Mój Brat Niedźwiedź" jak na Miśka przystało ma w moim sercu szczególne miejsce :) Słownik o który poprosił wydawał mi się dość nudnym prezentem, wobec czego uszyłam mu jeszcze imieninowy breloczek z pokręconym niedźwiadkiem- zupełnie takim jak on sam :)
Niestety muszę stwierdzić, iż jestem zawiedziona zakupionym markerem do tkanin- przy pisaniu na materiale tusz rozpływa się zostawiając delikatne kleksy :(
Korzystając z okazji wszystkim Michałom składam najserdeczniejsze życzenia :)


niedziela, 28 września 2014

Czapka WIEWIÓRKA

Przedstawiam najnowszą z czapek- jesienną Wiewióreczkę :) 


Dziś moja modelka miała malutkie fochy podczas sesji w wiewiórczej czapie :) Musiałam ją przekonywać, aby nie stała buzią do ściany. Chyba jej się podobało moje zachęcanie do udanej współpracy, bo po chwili fochów nastrój do pozowania wrócił, a moja wiewiórka rzuciła mi się na szyję ze słowami- "kofam mamę" :D

sobota, 27 września 2014

Czapka BAŁWANEK z szalikiem

Zauroczona jedną z czapek znalezionych w sieci, postanowiłam zrobić swój odpowiednik zimowej czapki z bałwankiem. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania :) Bałwankowe czapki są genialne, i na pewno na jednej się nie skończy! Następnym razem zrobię wystający marchewkowy nos :) Do kompletu wydziergałam również cieplutki szalik- a całość stanowi przeuroczy komplet.


poniedziałek, 22 września 2014

Czapka MISIEK

Zaczynam powoli odczuwać, co to znaczy mieć w domu przedszkolaka :) Moje wcześniej NIE śpiewające dziecko- przechadza się po mieszkaniu i nuci:

"Stary niedźwiedź mocno śpi,
stary niedźwiedź mocno śpi.
My się go boimy, na palcach chodzimy,
jak się zbudzi, to nas zje.
Jak się zbudzi, to nas zje"

I właśnie tutaj następuje teatralna cisza- moje dziecko czeka, aż zostanie "zjedzone" :) Więc ja odrywam się od wykonywanej pracy, i rzucam się w pościg za przedszkolakiem. W czasie "pogoni"  Jaś piszczy, aż świdruje w uszach a potem chichoczemy się na całego :)
Zgodnie z powyższą pioseneczką powstał stary niedźwiedź :D



wtorek, 16 września 2014

sobota, 13 września 2014

Inspiracje można znaleźć wszędzie- nawet w obrusie!

Myśląc o zimowych zapasach odłożyłam szydełko na bok i wpadłam w szał robienia przetworów.
W ciągu ostatnich dni na moich półkach pojawiły się soki śliwkowe, jabłkowe, jeżynowo-malinowe, a także dżemy i powidła.
Lubię karmić swoje dzieci prawdziwymi smakami.
W mojej rodzinie przetwory robi się od zawsze, i jest to zajęcie którym Babcia zaraziła moją Mamę, a Mama jak widać i mnie (tylko ciiiiiiichoooo- Mama myśli, że mam dwie lewe ręce do garów ;) Nie byłabym sobą gdybym w międzyczasie czegoś nie stworzyła.
Myśląc o polskiej wsi, i beztroskim dzieciństwie przypomniał mi się stary haftowany przez Babcię obrus.
Nie było trzeba mnie namawiać dwa razy- wyciągnęłam obrus- w swoich zbiorach znalazłam dawno zakupioną serwetkę i BACH szczotki gotowe :) Piękne szczotki z motywem haftowanych obrusów. 

Nie szukajcie inspiracji na siłę- same się znajdą :) 



poniedziałek, 8 września 2014

Czapka ŻABKA... a właściwie "ćapka dźabka" :)

Stojąc przy regale z włoczkami, intensywnie zastanawiałam się jaki motyw czapkowy wykonać tym razem. Chciałam zrobić coś czego jeszcze nigdy nie robiłam.
Niestety mój plan się nie powiódł. Trzymając w ręku zieloną włóczkę głośno myślałam.... "co by tu wydziergać?".... Pomoc przyszła od Zosi. Stanęła obok mnie i powiedziała- "Mama zjób dźabę".
Panie i Panowie przedstawiam Wam kolejną dźabę z mojej kolekcji ;)

niedziela, 7 września 2014

Ciąg dalszy zmian na blogu :)

Już długi czas chodziłam za małżonkiem i miauczałam mu do ucha, że chcę by pomógł mi stworzyć baner na bloga. I dziś- po wielu miesiącach proszenia, nareszcie powstał baner na bloga! Jak Wam się podoba? :)

sobota, 6 września 2014

Ciepły szary komin

Zauroczona włóczką Tango wybrałam szarości. Co prawda słyszałam, że Grey ma 50 twarzy, ale u mnie zdobył 3 odcienie ;)
Wspaniała mięciutka włóczka skradła me serce. Żałowałam, że motki się skończyły, bo praca z Madame Tricote byla niezwykle przyjemna. Odcienie szarości wyglądają wspaniale przechodząc od najciemniejszego do najjaśniejszego z kolorów szarości. Zamiast czapki do kompletu tym razem zrobiłam również kolczyki. Jestem zadowolona z efektu i już nie mogę doczekać się pierwszych przymrozków, by otulić się cieplutkim kominem. 
Starając się sprostać Waszym oczekiwaniom i pytaniom zrobiłam schemat komina. Jako, że czytanie i praca ze schematami jest dla mnie czarną magią, mówię do Męża- ale jestem z siebie dumna, spróbowałam narysować schemat i chyba (?) nawet mi wyszło. A on patrząc ze zdziwieniem powiedział- Aha...myślałem, że narysowałaś cmentarz... :)))



poniedziałek, 1 września 2014

Zestaw- czapka MINIONEK + szalik

Zarzucicie mi pewnie, że to już było. Owszem- Minionek już był. I powstał kolejny.... I tak myślę po radości moich dzieci, że pewnie jeszcze kilka Minionków przybędzie :) Zeszłorocznego Minionka mojego Synka podkradała Córcia, więc musiałam zrobić kolejną wersje Minionkowej czapki. Nie umiem odmówić mojemu dziecku :) Czapa rzecz jasna różni się od poprzedniej. Tym razem uśmiech Minionka zdecydowanie bardziej mi się podoba. A Wam?