Moda na smoki w ostatnim czasie osiągnęła apogeum. Baśnie i bajki pełne są smoczych jeźdźców i niesamowitych przygód. Każdy w swoim życiu chciałby poczuć troszkę magii.
My też ulegliśmy smoczej fali :)
Najtrudniejszym zadaniem było stworzenie naszej dziewiczej wersji smoka. Z pomocą przyszły dzieci. Otóż smok miał mieć kolor Wichury, wyłupiaste oczy ze zwężoną źrenicą jak u jaszczurki. Troszkę miał przypominać smoka z Baltazara Gąbki, i jednocześnie miał mieć coś z dinozaura.....
Acha....i wszystko jasne ;)
Wyszedł rewelacyjnie!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńExtra :-) Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńSmok jest bombowy! te oczy, dokładnie takie jak opisałaś :))
OdpowiedzUsuńŚliczna czapeczka,też uwielbiam robić czapki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBOSKA !!!!!
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń