czwartek, 28 marca 2013

Opaska dla Małej Damy

Tym razem zupełnie coś nowego :) Czapki- czapkami, ale przecież są też inne nakrycia głowy! Zrobiłam dość ciepłą opaskę z myślą o Małych Damulkach. Kwiatek obszyłam drobniutkimi koralikami, a środek kwiatka przyozdobiłam perełkowym koralikiem. Moja śliczna modelka ma w sobie olbrzymie pokłady uroku osobistego i nieodpartego wdzięku, ale cierpliwa to ona nie jest... ! Ledwo opaska pojawiła się na Jej ślicznej główce, a Damulka co chwilkę ją ściągała... :)
Opaska wykonana na obwód główki- 45 cm






piątek, 22 marca 2013

Torba na zakupy

W ostatnim czasie moja serdeczna przyjaciółka zasiliła moje zasoby włóczek o kolejnych 13 motków! Oczywiście ucieszyłam się jak wariatka, bo po pierwsze- im więcej włóczek tym więcej pomysłów i możliwości, po drugie- od przybytku głowa nie boli :) Od razu ochoczo wzięłam się do pracy. Najbardziej zainspirowała mnie dość dziwna w dotyku, miła ale za razem inna włóczka. Włóczka stilonowa, wyprodukowana dawno, dawno temu. Na oryginalnej banderoli urzekł mnie opis koloru "odcień barwy niepowtarzalny" :) Ten niepowtarzalny odcień skradł me serce- bo rzecz jasna jest zielony, a ja kolor zielony we wszystkich odcieniach wręcz ubóstwiam.
Co powstało? Torba na zakupy. Wiosenna.... bo jakoś tę wiosnę trzeba zachęcić by wreszcie się pojawiła!

sobota, 16 marca 2013

Czapka KURCZAK

W związku ze zbliżającą się Wielkanocą i szale związanym ze świątecznymi zajączkami i kurczaczkami, pomyślałam o zrobieniu czapki z motywem żółtego kurczaczka. Czapa jest kolorowa, wesoła i zabawna. Taki 'Kurczaczek" bez wątpienia poprawi nastrój i sprawi, że święta będą wesołe i radosne :)
Czapka wykonana na obwód główki- 50 cm


piątek, 8 marca 2013

Czapka MIŚ

Ledwo skończyłam czapeczkę sówkę, kilka bransoletek, czapeczkę misia i już myślę o nowej czapce dla mojego Jasieńka, ale póki co z przyjemnością prezentuję misiową czapę dla Pana Olafa :)
Dodatkowo odłogiem leży w połowie wymalowana herbaciarka, i budka dla ptaków- ale one też doczekają się ukończenia ;)

niedziela, 3 marca 2013

Szydełkowa ozdobna poduszka w kolorach jesieni

Wiosna tuż, tuż ale mnie natchnęło na jesienną poduchę. Jestem w siebie naprawdę dumna. W końcu po raz pierwszy udało mi się pięknie, idealnie, prościutko- wręcz w pełni profesjonalnie wszyć suwak! :) Niby głupotka, drobnostka- ale ja pękam z dumy! Moja przygoda z maszyną do szycia trwa od niedawna, więc wszycie suwaka cały czas traktowałam jako wyższą szkołę wtajemniczenia... i chyba osiągnęłam pierwszy stopień :) Niestety mój Singer z 1920r nie posiada owerlocka, wiec część musiałam obszyć ręcznie. Na tył poduchy wykorzystałam nieużywany brązowy gruby kawałek polaru- który idealnie wpasował się w kolorystykę poduszki. Poduszka jest mięciutka, i bardzo kolorowa. Z taką poduchą nawet plucha i zła pogoda nie zepsuje nastroju :)
Jesienna poducha 40x40: