Dziś mija miesiąc od śmierci mojej Mamy. Miesiąc pełen płaczu, rozgoryczenia i żalu. Choroba przyszła nagle, niespodziewanie, i zabrała mi jedną z najbliższych osób. Maj był taki radosny, choć wiedzieliśmy że jest guz, czerwiec pełen stresu bo pierwsza operacja... lipiec pełen niepokoju, i powikłań.... druga i trzecia operacja, a sierpień był najgorszym miesiącem mojego życia... Nie mam natchnienia do pisania bloga, czytania, gotowania ani szydełkowania. Straciłam dostęp do dwóch kont pocztowych. Ktokolwiek pisał niech wybaczy brak odpowiedzi- ale od dłuższego czasu konta są zablokowane.
Mój aktualny adres mailowy to:dominika.juszynska@gmail.com