W ostatnich dniach dostałam smsa od Siostry z pytaniem czy wszystko u mnie w porządku, bo na blogu cisza? Jak najbardziej w porządku! Znów patrzę radośnie, a moje serce przepełnia olbrzymia radość- Babcia cała i zdrowa wróciła do domu :) 52 dni pełne nerwów, walki o życie, podwójnej reanimacji, śpiączki farmakologicznej, respiratora, oceanu przelanych łez i nadzieji, że to jeszcze nie ten czas. Udało się. Babcia okazała się mistrzem walki o życie! :)
Co by się nie działo w moim życiu, szydełko stanowi część mnie. W ostatnim czasie robiłam wzory czapek, które już znacie- Hello Kitty, Angry Birds, Myszka Minnie.... ale udało mi się również stworzyć czapkę z myślą o nadchodzącej wiośnie. Reliefowe słupki z kwiatowym dodatkiem :)
Chylę czoła - dla mnie szydełko kryje jeszcze wiele tajemnic i raczej jest uzupełnieniem drutów.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czapka, bardzo ciekawie wyglądają te słupki reliefowe, jeszcze nimi nic nie robiłam, a może warto spróbować. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń