niedziela, 8 września 2013

Poducha dla Smyka

Mój Syn szaleje za ciężkim sprzętem budowlanym, samolotami oraz samochodami ratunkowymi. Nic innego nie jest tak fascynujące jak koparki, wywrotki, betoniarki, cysterny, śmieciarki, helikoptery, samoloty, karetki czy wozy strażackie :) Jaś ma swoje szaleństwo a ja swoje. Ostatnio me serce skradł nikt inny a Robert Kaufman, a dokładnie te piękne, i szalenie kolorowe tkaniny. Tkaniny stworzone na milusie poduchy dla dzieci! I oto udało mi się dostać tkaninę w stylu mojego Jasia! Na tył wykorzystałam nowiutki mega mięciutki polarek i oto powstała poduszka dla mojego Syneczka. Jaś porwał poduszkę w ramiona, z zachwytem obejrzał wszystkie auta, po czym tym swoim głosikiem słowika powiedział "Mama usyłaś mi mojom ukochanom  poduche :)"
A ja po raz kolejny weszłam na swoje własne podium i zdobyłam pierwsze miejsce. Ktoś zapyta- dlaczego? Otóż po raz kolejny idealnie wszyłam suwak, a poducha wyszła równiutka jak z żurnala. No i jeszcze jedno. Poduszka została wzbogacona o moją własną imienną metkę, z które jestem dumna jak paw :) Bo tak sobie myślę, że metka to nie zbrodnia, a może kiedyś kiedyś za sto lat, moje prawnuki przewalając kufry ze strychu natkną się na moje domowe dzieła, spojrzą i powiedzą "o jej, babcia Dominika to miała talent ;)" Tak więc moja meteczka mojego pomysłu zawiera moje imię, nazwisko, motto, i adres bloga. Konkretnie i na temat :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za dodanie komentarza. Zostanie on opublikowany po weryfikacji.