Jedna z koleżanek Jasia lada dzień wyjeżdża nad morze, więc postanowiłam wydziergać dla małej modnisi leciutką torebeczkę na muszelki i bursztynki. Chciałam torebeczkę skończyć jak najszybciej, bardzo spieszyłam się z ukończeniem, będąc święcie przekonana, że dziś piątek. Torebeczka skończona, dni tygodnia pomylone (bo dziś jak się okazuje dopiero środa) a kolor orzeźwiający, zupełnie jak tropikalna pomarańcza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za dodanie komentarza. Zostanie on opublikowany po weryfikacji.