sobota, 10 maja 2014

Piękna, ludowa herbaciarka

Dziś po nałożeniu ostatnich warstw lakieru ukończyłam moją wymuskaną herbaciarkę w ludowym stylu. Nie ukrywam- jestem z niej dumna! Najchętniej schowałabym ją głęboko do szafy i nigdy nikomu nie oddała- ale jaki byłby w tym sens? Jest tak cudna, że musi cieszyć oko :)
A cieszyć się trzeba, i staram się znajdywać powody do radości, choć wczorajszy dzień był dla mnie niezwykle stresujący.
Kolejny rok z rzędu mój Syn nie dostał się do przedszkola państwowego. Wiem, że pisanie odwołań, spotkania i rozmowy z dyrektorami i burmistrzem mogę sobie schować głęboko w nos, bo i tak nikogo to nie interesuje, że bycie kurą domową to nie jest spełnienie moich marzeń, a brak pracy nie może dyskwalifikować mojego Syna z możliwości uczęszczania do grupy przedszkolnej. To chore i błędne koło- nie pracuję bo nie mogę. Nie mogę- bo nie mam z kim zostawić dzieci, a placówki państwowe wypinają się na tych co pracy nie mają. I tak kolejny rok z rzędu. Macierzyństwo nie może dyskwalifikować matek z możliwości podjęcia pracy, i wysłania dziecka do przedszkola! Moja frustracja osiągnęła punkt krytyczny! Najchętniej wyłabym do księżyca, i eksplodowała ze złości. Ale tego nie zrobię. Za to zarwę kolejne noce, będę spać po 4 godziny, oczy na zapałki... ale będę tworzyć moje małe cudeńka. Odnajduję w tym ukojenie i radość. W głębi duszy czuję, że moja pracowitość i zaciskanie zębów przyniosą wymarzony cel. I wierzę głęboko w to, że moje prace wypłyną niebawem poza grono rodziny i znajomych. A gdy w końcu uda mi się wspomóc budżet rodzinny, w pierwszej kolejności wyślę Synka do przedszkola prywatnego.


2 komentarze:

  1. Piękna herbaciarka :)
    A jeśli chodzi o problem z zapisaniem do przedszkola to może lepiej byłoby wysłać męża. Kobiety pracujące w przedszkolach są bardziej skłonne pomóc mężczyźnie niż kobiecie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie tez się podoba!!!!
    warto pójść do przedszkola po połowie września bo może czasem któreś dziecko zostanie wypisane, znam ludzi którzy znaleźli w ten sposób miejsce, poza tym jeśli złoży się kilka wniosków w marcu do różnych przedszkoli to na spotkaniu dyrektorów zobaczą że komuś naprawdę zależy, wiem że jest ciężko ale nie trzeba się zniechęcać -głowa do góry!!!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dodanie komentarza. Zostanie on opublikowany po weryfikacji.