niedziela, 25 maja 2014

Herbaciarka dla zasłużonej Emerytki :)

Serdeczna koleżanka mojej mamy odchodzi na zasłużoną emeryturę. Już jakiś czas temu zostałam poproszona o wykonanie specjalnej herbaciarki dla Szanownej Koleżanki Emerytki.
Herbaciarka od środka poza ludowym wzorem posiada też specjalną dedykację.

 "Wiek emerytalny po to jest nam dany- by realizować niespełnione plany!" :) 




A tak swoją drogą, herbaciarka z dedykacją płynącą prosto z serca- to doskonały pomysł na prezent dla Kogoś Szczególnego :)

sobota, 17 maja 2014

Herbaciarka prosto z kurnika ;)

Tematem przewodnim moich ostatnich prac są ludowe wzory i akcenty. Tym razem herbaciarka. Po raz kolejny wykorzystałam moje ulubione kurki i wykorzystałam koroneczki. Długo zastanawiałam się nad kolorem. Czerwień ostatnio pojawiała się dość często, zatem postawiłam na zieleń. Najpierw postarzyłam boki herbaciarki używając dwóch kontrastowych kolorów zieleni, ale ciągle brakowało tego czegoś! Doszłam do wniosku, że brakowało blasku, zatem dodałam złocenia i mamy swojską herbaciarkę na bogato ;)




piątek, 16 maja 2014

Kolorowy kocyk dla Maluszka

W związku, iż za oknem szaro-buro i deszcz- czas to zmienić! Na poprawę humoru trochę koloru :) Pragnę Wam zaprezentować dzięcięcy kocyk, emanujący energią. Kocyk ma wymiar 90cm x 90cm. Kocyk jest niezwykle cieplutki- wykonany z mojego ulubionego Kotka, który jest dla mnie niezawodną włóczką o pięknych i intensywnych kolorach. Jak Wam się podoba?

czwartek, 15 maja 2014

Zmiany na blogu

Szanowni Odwiedzający :) Zmęczyła mnie już ciemna kolorystyka dotychczasowego bloga, więc postanowiłam go rozjaśnić. Myślę, że jest ok, choć muszę jeszcze nad nim troszkę popracować. Brakuje mi ślicznego kobiecego nagłówka (ale jak to zrobić?!), brakuje odnośników do odwiedzania starszych postów ale za nic nie mogę wgrać tego gadżetu- ciągle mam błędy. Bez wątpienia bloga trzeba odświeżyć, dodać coś swojego, wgrać nowe gadżety.... ale jestem tak ciemna w sferze blogowania, że idzie mi to powoli i mozolnie :) Pozdrawiam i czekam na sugestywne i pomocne komentarze!

poniedziałek, 12 maja 2014

Szydełkowa torba ze sznurka

Już od dawna myślałam nad dużą sznurkową torbą. Chciałam by była na tyle duża by bez problemu pomieściła np. teczkę z dokumentami, notatkami, książkę, oraz inne potrzebne drobiazgi z damskiej torebki (czyli pół domu :)). Projekt uważam za zakończony! Torba dodatkowo została podszyta podszewką, podszewka została  wzbogacona o dwie wewnętrzne kieszenie, a całość zamykana jest na suwak. Jestem zadowolona z efektu i po raz kolejny użyłam wzoru, który znajdziecie TU.


sobota, 10 maja 2014

Piękna, ludowa herbaciarka

Dziś po nałożeniu ostatnich warstw lakieru ukończyłam moją wymuskaną herbaciarkę w ludowym stylu. Nie ukrywam- jestem z niej dumna! Najchętniej schowałabym ją głęboko do szafy i nigdy nikomu nie oddała- ale jaki byłby w tym sens? Jest tak cudna, że musi cieszyć oko :)
A cieszyć się trzeba, i staram się znajdywać powody do radości, choć wczorajszy dzień był dla mnie niezwykle stresujący.
Kolejny rok z rzędu mój Syn nie dostał się do przedszkola państwowego. Wiem, że pisanie odwołań, spotkania i rozmowy z dyrektorami i burmistrzem mogę sobie schować głęboko w nos, bo i tak nikogo to nie interesuje, że bycie kurą domową to nie jest spełnienie moich marzeń, a brak pracy nie może dyskwalifikować mojego Syna z możliwości uczęszczania do grupy przedszkolnej. To chore i błędne koło- nie pracuję bo nie mogę. Nie mogę- bo nie mam z kim zostawić dzieci, a placówki państwowe wypinają się na tych co pracy nie mają. I tak kolejny rok z rzędu. Macierzyństwo nie może dyskwalifikować matek z możliwości podjęcia pracy, i wysłania dziecka do przedszkola! Moja frustracja osiągnęła punkt krytyczny! Najchętniej wyłabym do księżyca, i eksplodowała ze złości. Ale tego nie zrobię. Za to zarwę kolejne noce, będę spać po 4 godziny, oczy na zapałki... ale będę tworzyć moje małe cudeńka. Odnajduję w tym ukojenie i radość. W głębi duszy czuję, że moja pracowitość i zaciskanie zębów przyniosą wymarzony cel. I wierzę głęboko w to, że moje prace wypłyną niebawem poza grono rodziny i znajomych. A gdy w końcu uda mi się wspomóc budżet rodzinny, w pierwszej kolejności wyślę Synka do przedszkola prywatnego.